Wśród osób obecnych w życiu dziecka bardzo ważną rolę odgrywają Dziadkowie. Łączą ich bowiem z wnukami więzy emocjonalne. Często podkreśla się, że są oni mniej zaangażowani w edukację dzieci, a więcej w opiekę nad nimi. Przejawia się więc to w przyjemnie spędzanym wspólnie czasie. Ta rola jest jednak inna, kiedy wnuki mieszkają w odmiennym niż oni kraju. Zależy ona przede wszystkim od motywacji Rodziców i Dziadków. Dlaczego więc nie powierzyć im zadania wspomagania języka mniejszościowego? Jaka może być rola dziadków w nauce języka polskiego?
Wspomaganie nauki polskiego
Ze względu na oddalenie geograficzne i bliskość emocjonalną, Dziadkowie mogą okazać się bardzo dyspozycyjni w stosunku do wnuków. Będą się starać, żeby zrekompensować im mniejszą ilość kontaktów niż gdyby dzieci mieszkały w Polsce.
W kontekście nauki języka polskiego należy więc spożytkować ten pozytywny stosunek do interakcji z dziećmi. Z jednej strony, wzmocni to więź z Dziadkami, a z drugiej strony, wykorzysta zasoby Dziadkowie do nauki języka: słownictwo, sposoby mówienia, wyrażenia. Tym bardziej, że Dziadkowie, ze względu na własne doświadczenie, mogą dzieciom dużo przekazać, nie tylko bajki, czy zabawy, ale także wspomnienia, poglądy na świat, itd.
Kontakty z Dziadkami
Jak zorganizować kontakty z Dziadkami? Można, na przykład, zarezerwować sobie regularny czas z Dziadkami, wieczorem, albo w weekend. Jak gdyby była to wizyta u nich, każdego tygodnia, albo i częściej. Wtedy i Dziadkowie i wnuki będą wiedzieli, że jest to specjalny czas, który, mimo odległości, spędzają razem. Albo spontanicznie, jak tylko nadejdzie ich na to ochota. Należy jedynie czuwać, żeby przynajmniej raz w tygodniu, dziecko miało kontakt z Dziadkami. Może to być kontakt głosowy i wzrokowy (przez Messengera czy Skype’a), a jeśli nie, to przynajmniej głosowy (przez telefon). Zapraszam do lektury artykułu na ten temat o komunikatorach internetowych.
Spotkania z Dziadkami
Wzmożone kontakty z Dziadkami będą oczywiście miały miejsce podczas pobytów w Polsce. Jeśli dzieci mogą spędzić z nimi trochę czasu, będzie to miało pozytywny wpływ nie tylko na ich stosunki uczuciowe, ale także na umiejętności dzieci w mówieniu po polsku. W miarę możliwości (finansowych i praktycznych) dobrze by było, gdyby Dziadkowie odwiedzali dzieci za granicą. Rodzice mogą zostawić dzieci z nimi, co umożliwi im spędzenie razem trochę czasu.
Kontakty z Dziadkami, jak u większości rodzin, polegać będą na rozmowach, wspólnych zabawach, czytaniu książek, grach, spacerach, czy wycieczkach. Jedyną różnicą będzie nacisk położony na wysławianie się i nabywanie nowego słownictwa u dziecka.
A w jaki sposób odbywają się kontakty Waszych dzieci z Dziadkami? Czy udaje im się spędzić razem trochę czasu, pomimo odległości? Jeżeli mielibyście ochotę podzielić się z nami Waszymi refleksjami na ten temat, serdecznie Was do tego zapraszam, poniżej w komentarzach artykułu.
W sytuacji kiedy nie mam juz rodziny w Polsce, czy sama polska kultura i moje polskie korzenie wystarcza zeby przekonac dziecko do nauki polskiego ?
Kolejne trudne pytanie… ☺ Wszystko zależy od Ciebie. Moim zdaniem, pierwszym pytaniem, jakie powinnaś sobie zadać jest to, dlaczego chcesz przekazać swojemu dziecku język polski. Żeby nauczyło się obcego języka, bo to zawsze dodatkowe bogactwo? Żeby przekazać mu część Twojej historii i Twoje korzenie, których nie sposób zrozumieć, jeśli nie mówi się językiem Twojej rodziny? Żeby ułatwić mu następne naukę kolejnych języków? Żeby odpowiedzieć na Twoją własną potrzebę przekazania tego, co Tobie przekazano w dzieciństwie? … Powodów może być wiele. W zależności od odpowiedzi na to pytanie, znajdziesz sposób, żeby przekonać swoje dziecko do mówienia po polsku. Wydaje mi się, że im silniejsze jest Twoje pragnienie / potrzeba przekazaniu mu polskiego, tym łatwiej przekonasz je do tego. Nawet jeśli nie będziesz miała tak konkretnego i obiektywnego powodu, jak kontakty z rodziną w Polsce.
Problem w tym, że czasami dziadkowie za mało interesują się wnukami, tym bardziej tymi za granicą, bo są do nich mniej przywiązani. I wtedy nawet nie chce im się do nas przyjeżdżać. Tylko my jeździmy, ale i wtedy trochę się „pobawią”, a potem wracają do własnych zajęć. A nam, i dzieciom także, jest przykro…
Doskonale Was rozumiem Marto. Czasami też mam wrażenie, że to ja mam się troszczyć o jakość relacji Jaśka z Dziadkami, skoro to ja zdecydowałam, że moje dziecko (tak jak i ja) będzie mieszkało za granicą… Uważam to za trochę niesprawiedliwe, ale z drugiej strony mogę zrozumieć ten punkt widzenia… (mimo, że się z nim nie zgadzam, bo dzieci nie powinny odpowiadać za decyzje rodziców). Pozdrawiam serdecznie!
Jeśli dziadkowie mają czas i chęci na taką naukę z wnukami to to może być dla jednych i drugich wspaniała frajda 🙂 Najważniejsze, aby chciały tego dwie strony 🙂
I dobrze się składa, bo na ogół dziadkowie i wnuczęta bardzo się kochają i żyją w zgodzie. Dzięki czemu, rola dziadków w nauce języka polskiego może być dość istotna. Pozdrawiam serdecznie!