Pierwsze próby samodzielnego czytania
Jasiek ma w domu dużo książek, zarówno po polsku jak i po francusku. Opowiadania, wierszyki, komiksy, dziecięce encyklopedie… I właśnie te encyklopedie (o zwierzętach, o dinozaurach…): z dużą ilością atrakcyjnych obrazków i małą ilością tekstu bardzo Jaśka interesują od jakiegoś czasu. Może dlatego, że dowiaduje się z nich wielu rzeczy bez naszej pomocy, dzięki ilustracjom? Od czasu do czasu słyszę, jak czyta podpisy pod rysunkami: nazwy zwierząt, wykonywane przez nie czynności etc. Pomimo pewnych trudności (głównie z dwuznakami) udaje mu się odgadnąć wyrazy, przypominając sobie zapewne, że kiedyś już się z nimi spotkał. Najlepsze jest to, że wcale nie muszę go do tego zachęcać: czyta, bo jest zainteresowany tematem. Co więcej, dzięki temu zdaje sobie sprawę z korzyści wynikających z umiejętności czytania. Bingo!
Komiksy, spontaniczna lektura
Wychowany we francuskiej kulturze, Jasiek uwielbia komiksy (
Asteriksy,
Tytusy i inne, których tłumaczenia na polski nie znam). Doskonale to rozumiem: nie umiejąc czytać, może śledzić historie bohaterów bez naszej pomocy. Ale niedawno odkryłam, że komiksy mają także inną zaletę dla dzieci uczących się czytać: część wyrazów napisana jest dużymi grubymi literami. I to właśnie te szczególnie widoczne wyrazy wpadają czytelnikowi najbardziej w oczy. Dlatego podczas oglądania Asteriksów, słyszę co chwila: Alarm! Ratunku nadchodzą! Uratujemy go! Dosyć! oraz Paf! Ryms! Trzask! Albo też: co to znaczy „Astropchła”? Bardzo mnie to cieszy, nie muszę zachęcać synka do lektury, i beze mnie staje się ona jego codzienną praktyką.
Brawa dla rodziców, którzy potrafią w przyjemny sposób bez zmuszania uczyć swoje dzieci 🙂
Dziękuję! Grunt to przyjemność, wtedy każda nauka, w tym także doskonalenie czytania u dwujęzycznego dziecka przebiega bez trudności☺. Pozdrawiam serdecznie!
Jestem antytalentem jeżeli chodzi o języki. I zawsze podziwiam osoby, które władają kilkoma językami. 🙂
Może metody nauki nie były odpowiednio dopasowane do Twojej osobowości? Może przydałoby się bardziej indywidulane podejście? A jeśli nic nie działa, to immersja na pewno okazałaby się skuteczna ☺. Pozdrawiam serdecznie!
Komiksy to super pomysł, pewnie przyjemniej się wtedy dziecku czyta!
Na pewno, bo może czytać bez pomocy rodzica, zaczynając od krótkich zdań☺. A obrazki zachęcają go do wysiłku☺. Taka zachęta do czytania po polsku jest jeszcze bardziej potrzebna u dwujęzycznych dzieci doskonalących czytanie. Pozdrawiam serdecznie!
Szczerze nie mogę się doczekać, aż będę miała okazję moim maluchom pokazywać świat i takie książki 🙂
To nadejdzie szybciej niż Ci się wydaje☺. I będzie to wspaniała zabawa, zarówno dla Ciebie, jak i dla Twoich dzieci ☺. Pozdrawiam serdecznie!