Każde dziecko ewoluuje w innym środowisku. Nawet dzieci z tej samej rodziny nie są wychowywane w identycznych warunkach. (Pomimo tych samych rodziców, dużą rolę odgrywa miejsce, jakie zajmują w rodzinie: starsze dziecko, środkowe, młodsze….) Niektóre elementy, czy raczej etapy, są jednak wspólne. Rodzice, koledzy, szkoła…  wpływają na kulturę dziecka. W tym także kulturę językową, co jest jeszcze bardziej znaczące w przypadku dzieci dwujęzycznych. Które elementy liczą się najbardziej? Jaki jest wpływ środowiska na używanie języka mniejszościowego? I co zrobić, żeby proces asymilacji języka nie został zakłócony?

Uprzywilejowane pierwsze dziecko

Według badań przeprowadzonych przez ekipę z Uniwersytetu w Edynburgu, pierwsze dziecko wykazuje się większą inteligencją niż jego rodzeństwo. Wynika  to z faktu, że rodzice bardziej je stymulują. Dysponują bowiem oni większą ilością czasu i większym entuzjazmem wobec rozwoju dziecka. Podobnie, pierworodne dziecko opanowuje na ogół lepiej język mniejszościowy niż młodsze rodzeństwo. Z jednej strony rodzice skupiają się na jego postępach, z drugiej podlega ono mniejszemu wpływowi języka większościowego. Solidna baza językowa przyswojona we wczesnym dzieciństwie owocuje w przyszłości dobrą znajomością języka rodziców.

Wpływ starszego rodzeństwa

Sytuacja młodszego brata czy siostry jest odmienna. Nawet jeśli rodzice uczą go języka mniejszościowego, wpływ starszego rodzeństwa, przesiąkniętego językiem lokalnym za sprawą szkoły, czy przedszkola, daje się dość wcześnie odczuć. Najczęściej to właśnie od starszego rodzeństwa dziecko uczy się w największym stopniu języka większościowego. Rodzicom coraz trudniej jest utrzymać dyscyplinę językową, chociaż niektórym udaje się sprawić, żeby dzieci rozmawiały między sobą w języku mniejszościowym. W rodzinach, w których oboje rodzice znają język mniejszościowy, w tym właśnie okresie odbywa się zmiana strategii z „one parent one language” na „minority language at home”.

Wpływ szkoły

Ogólnie przyjmuje się, że krytycznym momentem dla rozwoju językowego dziecka jest pójście do szkoły. Będąc przez cały dzień poza domem i przyswajając ogromną ilość nowych informacji, dziecko ewoluuje przez bezustannie w języku większości. Tym bardziej, że odrabiane w domu lekcje także najczęściej odbywają się w tym języku. Jeśli więc język mniejszościowy nie zakorzenił się u dziecka wystarczająco, istnieje duże ryzyko, że jego użycie zaniknie. Jeśli jego podstawy nie odnoszą się zarówno do kultury, jak i do emocji dziecka, język aktywny stanie się językiem pasywnym. Ustąpi miejsca językowi większościowemu. Jego znajomość nie zaniknie, bo dziecko nadal będzie rozumiało, co się do niego mówi, ale z braku praktyki, będzie miało trudności z używaniem go na co dzień.

Znaczenie wczesnej nauki

Dlatego właśnie tak ważne są pierwsze lata nauki języka mniejszościowego. W tym okresie dziecko nabywa mechanizmy językowe i przyzwyczajenie w używaniu go w stosunku do wybranych osób (np. do mamy). Ale nie jest to dane raz na zawsze. Nie zapominajmy, jaki jest wpływ środowiska na używanie języka przez dziecko. Jeżeli więc pragniemy zwiększyć szanse, żeby dziecko używało naszego języka w przyszłości, wczesne dzieciństwo ma kluczowe znaczenie. Zarówno u pierwszego dziecka, jak i u następnych.

Jeżeli mielibyście ochotę podzielić się z nami Waszymi refleksjami na ten temat, serdecznie Was do tego zapraszam, poniżej w komentarzach artykułu.