Miałam ostatnio w domu (względnie) duży problem: Jasiek nie chciał, żebym czytała mu książki. Dlaczego? Bo większość polskich książek, które mamy w domu, już zna. A tych, których nie zna, nie uważa za zbyt atrakcyjne w porównaniu do nowych książek francuskich wypożyczanych co tydzień z biblioteki. Żeby temu zaradzić, podczas ostatniego pobytu w Polsce, poszłam do Empiku i sporządziłam listę książek dla dzieci. I powstał ebook „Polskie książki dla dzieci”. Od urodzenia do 12 lat, tak na zapas. Wybrałam książki, o których czytałam w grupach o lekturze, na forach, a także takie, których historie i przesłania wydały mi się ciekawe i wartościowe. Chciałabym się nim z Wami podzielić. Taki prezent na jesienne dni.
Co znajduje się na mojej liście?
Na mojej liście znalazły się zarówno książki napisane współcześnie, jak i w dwudziestym wieku (i chyba nawet wcześniej, między innymi Aleksander Fredro). Niektóre z nich czytałam, kiedy byłam mała, inne powstały w ostatnich latach i jeszcze się z nimi nie zapoznałam. (Ale na pewno się zapoznam, czytając je synkowi.) Jan Brzechwa, Janusz Korczak, Maria Kruger, Kornel Makuszyński, Wanda Chotomska, ale także Grzegorz Kasdepke, Zofia Stanecka, Agnieszka Stelmaszyk, Małgorzata Strękowska-Zaremba i wiele innych. Dla ułatwienie sklasyfikowałam je pod względem wieku, z czterema przedziałami wiekowymi. Oprócz wartości poznawczych książek, warunkiem jest przynależność do polskiej literatury dziecięcej.
Dlaczego jedynie polska literatura?
Oczywiście, że czytam Jaśkowi także książki zagranicznych autorów. Czytaliśmy (i czytamy) Muminki, Mikołajki, Kubusia Puchatka, Dzieci z Bullerbyn, przygody Franklina… Ale staram się wykształcić u synka poczucie polskiej (a w zasadzie to wielokulturowej) tożsamości. Zaznajamianie go z polską kulturą jest dla mnie niezbędnym środkiem, żeby do tego doprowadzić. Na przykładzie lektur dziecko poznaje realia różnych epok w Polsce, o których książki opowiadają: od najdawniejszych do współczesnej. Z ciekawością śledzi przygody bohaterów, radości i troski żyjących w Polsce rówieśników, jak również zwyczaje i tradycje, w których się wychowują. To wszystko pomaga mu pogłębić emocjonalny stosunek do kraju mojego dzieciństwa.
Polskie książki dla dzieci
Lektura jest wspaniałym sposobem nie tylko na odkrywanie polskiej kultury, ale także na naukę języka. Czytając, dziecko przyswaja nowe słownictwo, utrwala składnię i odmianę wyrazów. (Ale to tym już było:)). Tak więc czytanie książek polskich autorów przynosi podwójne korzyści. Zapraszam Was do (bezpłatnego) zamówienia ebooka „Polskie książki dla dzieci”, który mam dzisiaj przyjemność Wam podarować. Mam nadzieję, że okaże się przydatny!
Napiszcie, które z proponowanych pozycji czytacie Waszym dzieciom. Jestem bardzo ciekawa:).
Super! Dziękuję Aniu, bardzo nam się przyda!!!
Bardzo się cieszę, Ewo, pozdrawiam serdecznie!
My wybieramy książki inaczej, nigdy nie patrzę na autora, wybieramy po opisie 🙂
Nam też zdarza się wybierać po opisie, ale niektórych autorów znam i cenię i wiem, że się nie rozczaruję☺. To taka gwarancja pewności, co nie znaczy, że nie czytamy opisów i nie próbujemy także nowych nieznanych nam autorów☺. Pozdrawiam serdecznie!
Nie wiem, co tak naprawdę kieruje nami, kiedy wybieramy książki do czytania. Najczęściej są to bardzo spontaniczne decyzje:) I, o dziwo, w większości trafne:)
U nas na pewno wygląda to trochę inaczej, bo książki to oczywiście wspaniała podróż do świata wyobraźni, ale dla nas to także przewodnik po polskiej kulturze, której na co dzień nam brakuje… Pozdrawiam serdecznie!
Super podejście, że pokazujesz polską literaturę i kulturę swojemu dziecku, za pomocą książek dla dzieci. Dla mnie książki dla dzieci, to jeszcze ląd nieodkryty, ale wszystko przed mną 🙂
Polskie książki dla dzieci to skarbnica wspaniałych historii i doświadczeń☺.To będzie bardzo inspirująca przygoda, jestem tego pewna! Pozdrawiam serdecznie!
Jest wiele świetnych książek dla dzieci, właśnie polskich autorów 🙂 Plusem jest, że często przedstawiają polską kulturę. A dwa, że wspieramy tym rodzimych twórców. W Polsce się tak głupio przyjęło, że czytamy zwykle zagranicznych autorów… Ja za dzieciaka czytałem przygody Paddingtona.
Poznawanie polskiej kultury poprzez lekturę polskich książek to chyba najlepszy sposób, żeby dzieci z nią zapoznać. To prawda, że w Polsce czytamy dużo zagranicznych książek (np. w porównaniu z Francją). Czy w ten sposób otwieramy dzieci na inne kultury i tym samym uczymy ich tolerancji i otwartości na innych? … ☺ Pozdrawiam serdecznie!