Tożsamość kulturowa

Na czym polega tożsamość kulturowa? Poniższy przykład wyjaśni to w prosty sposób. Przyzwyczailiśmy się do myślenia o naszych dzieciach jako o odbiciach nas samych, może nie stuprocentowych, ale istotom podobnym nam. Kiedy dorosną (a może i wcześniej), będziemy mogli się z nimi utożsamiać, szczególnie pod względem kulturowym. W przekonaniu rodziców, ich dzieci będą wyznawały te same wartości, przestrzegały tych samych norm społecznych i korzystały z tych samych instytucji. Oprócz tego, będą one nośnikami tej samej historii i dziedzictwa artystycznego. Na ogół tak się dzieje. Wcielamy w życie zasady wyniesione z domu. Powielamy zachowania zaobserwowane u rodziców. Uczymy się w podobnych szkołach. Zależymy od podobnych sądów, zawieramy podobne związki, leczymy się w podobnych szpitalach. Jest to możliwe, jeśli żyjemy w tym samym kraju, którego kultura, dzięki edukacji wyniesionej z domu i ze szkoły, stała się naszą własną.

Owoc dwóch różnych kultur

Ale jeśli rodzice dziecka mają dwie różne kultury? Nawet jeśli nie są one przeciwstawne, bo mają pewną ilość wspólnych wartości, czy instytucji, na pewno niektóre ich elementy różnią się między sobą. W takiej sytuacji, jaka będzie kultura dziecka? Czy nabędzie ono kulturę kraju, w którym mieszka, czy też kulturę rodzica, którego wkład w jego wychowanie będzie większy?

Dziecko wychowane w kilku kulturach będzie miało wielokulturową tożsamość. Oznacza to, że nie będzie ono produktem kultury A (np. matki pochodzącej z innego kraju), ani kultury B (ojca pochodzącego z kraju, w którym mieszka). Jego kultura będzie mieszanką kultur A i B, czyli nową, złożoną tożsamością kulturową, łączącą elementy obydwu kultur. Będzie więc dzieckiem multikulturowym, Anglo-Saksoni nazywają to „zjawisko” „third culture kid”. Multikulturowa tożsamość charakteryzuje się wieloma czynnikami. Niektóre z nich ułatwiają funkcjonowanie w społeczeństwie, inne utrudniającymi je w pewnych sytuacjach, jak potwierdzają to amerykańskie badania nad „third culture kids”.

Osoby wielokulturowe

Z jednej strony, osoby wielokulturowe (multikulturowe) są bardziej tolerancyjne, bo intuicyjnie rozumieją, że istnieje wiele punktów widzenia. Są też wrażliwsze i bardziej otwarte na inne kultury. Pozwala im to na przyswajanie różnych norm społecznych bez przesądów ani pochopnych ocen. Łatwiej także przystosowują się do zmiany kontekstu, sytuacji, czy zasad.

Z drugiej strony, takie osoby często przechodzą silny konflikt tożsamościowy. Mają trudności z określeniem swojej kulturowej przynależności i identyfikacji. Często posiadają one jedynie częściową znajomość rodzinnej kultury, czy jest to kultura matki czy ojca. Może to doprowadzić do tego, że tak naprawdę nigdzie nie czują się u siebie, ani w kraju, w którym się wychowały, ani z którego pochodzi ich rodzina. Jest to tym bardziej znaczące, jeśli mają do czynienia z dwoma typami społeczeństwa: kolektywistycznego i indywidualistycznego, gdzie dominują przeciwstawne wartości. Społeczeństwo kolektywistyczne charakteryzuje się podejściem wspólnotowym, gdzie większą wartość ma dobra społeczne, np. w krajach azjatyckich. Społeczeństwo indywidualistyczne natomiast przywiązuje większą wagę do dobra jednostki, np w krajach „Zachodu”.

Dlatego ważne jest, żeby rodzice zdawali sobie sprawę z tej „trzeciej” kultury dziecka. Szanując ją, pomagą dziecku pokonać wynikające z niej dylematy. Mogą one okazać się wyjątkowo silne w okresie dojrzewania, kiedy człowiek zadaje sobie wiele pytań, między innymi pytania o własną tożsamość.

Źródło : Hoult, T. F, Dictionary of Modern Sociology, 1969, Littlefield Adams

A jak jest z Waszymi dziećmi? W jakim stopniu w ich kulturze obecna jest polska kultura? W jaki sposób myślą o sobie? Dla mojego Jaśka, na przykład, jest to na razie bardzo proste: jest Francuzem, bo nigdy nie mieszkał w Polsce. Ale jego kultura jest, mam nadzieję, podwójna. Jeżeli mielibyście ochotę podzielić się z nami Waszymi refleksjami na ten temat, zapraszam Was do tego , w komentarzach artykułu