Pytanie postawione w tytule często zadają mi rodzice mieszkający za granicą. Czy to możliwe, żeby jeden rodzic był w stanie przekazać dziecku swój ojczysty język? Ta dość powszechna sytuacja pojawia się, kiedy mamy do czynienia z parami „mieszanymi”. W przypadku polskiego rzadko zdarza się bowiem, żeby rodzic „innego” pochodzenia władał naszym językiem. Rodzice niepokoją się: czy może mi się udać, jeśli będę jedynym źródłem polskiego dla moich dzieci? Oczywiście, że może!

Tylko jeden rodzic

Kiedy jedynie jeden rodzic zna język mniejszościowy, metodą przekazywania go jest najczęściej metoda OPOL (one person one language). 

Oznacza to, że językiem polskim posługuje się rodzic polskiego pochodzenia, podczas gdy drugi rodzic używa języka większościowego. (Albo swojego języka mniejszościowego w przypadku obecności dwóch języków mniejszościowych w rodzinie.) Poza wyjazdami do Polski i kontaktami z innymi Polakami rodzic jest dla dziecka jedynym źródłem języka polskiego. Na jego barkach spoczywa więc wysiłek zapewnienia dziecku regularnego i wystarczająco intensywnego kontaktu z polskim.

Ograniczony kontakt z językiem

Opisana wyżej sytuacja sprawia, że kontakt z językiem polskim jest bez wątpienia ograniczony. Po pierwsze rodzic spędza z dzieckiem pewną ilość czasu określoną organizacją dnia. Poza tym czasem polski jest (na ogół) w życiu dziecka nieobecny. Po drugie, dziecko słyszy język polski tylko od rodzica. Pociąga to za sobą kontakt jedynie z akcentem, sposobem mówienia i zasobem słów używanych przez niego. Po trzecie, ilość poruszanych tematów jest ograniczona i często sprowadza się do codzienności: dom, zajęcia pozaszkolne, ewentualnie wydarzenia ze szkoły.

rodzic jezyk polski

Warunek: czas i zaangażowanie

Odpowiedź na pytanie, czy jeden rodzic jest w stanie przekazać dziecku swój język, jest: TAK. Wymaga to jednak dużego zaangażowania ze strony rodzica, a także czasu spędzanego z dzieckiem. Z jednej strony, ilość czasu w języku polskim (ekspozycja / kontakt) musi pozwolić dziecku na zrozumienie języka (dwujęzyczność receptywna). Z drugiej strony, jakość czasu powinna wytworzyć u dziecka motywację do aktywnego używania go w kontaktach z rodzicem.

Środki wspierające język

Na szczęście rodzic może liczyć dodatkowe środki wspierające rozwój języka u dziecka. Jeżeli nie jest to polska sobotnia szkoła, mogą to być kontakty z rodziną przez Internet lub różnego rodzaju filmy, piosenki czy inne emisje głosowe. W epoce Internetu i licznych kanałów multimedialnych kreatywność i wyobraźnia rodzice mają tu duże pole do popisu.

Przykłady pozytywne i negatywne

Zaangażowanie jednego rodzice może doprowadzić tego, że dziecko będzie mówiło w języku polskim (mniejszościowym). Potwierdzają to liczne przykłady rodziców, którzy osiągnęli sukces w dwujęzycznym wychowaniu. Z drugiej strony istnieją także przykłady rodziców, którym się to nie udało. W obydwu przypadkach występują przyczyny wyjaśniające zarówno sukcesy, jak i niepowodzenia. Pamiętajmy, że każda sytuacja jest inna i unikatowa. Warto jednak zawsze inspirować się przykładami osób, którym się udało. Szklanka może być bowiem do połowy pełna lub do połowy pusta. Jedynie od nas zależy, w jaki sposób będziemy ją postrzegać.

Jeżeli innym się udało, Tobie także może się udać. Mogę Ci w tym pomóc. Opowiedz mi, na czym polegają Twoje trudności. Wyjaśnię Ci, w jaki sposób wspólnie im zaradzimy. Link do bezpłatnej rozmowy online: tutaj.

Jeżeli powyższy artykuł zainspirował Was do refleksji, podzielcie się nią z nami w komentarzach pod artykułem.