Zabawa jest jednym z głównych elementów mogących oddramatyzować używanie języka mniejszościowego u dwujęzycznego dziecka. Oddramatyzować i zachęcić dziecko do posługiwania się nim. „Ale o jakie gry i zabawy chodzi?” – często dostaję od rodziców wiadomości z pytaniem. Gry planszowe? Puzzle? Zabawy samochodami? Lalkami? A może zabawa w berka albo w chowanego? Tak, tak, ale nie tylko. Tego typu zabawy to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Dopiero pod wodą kryje się bowiem najistotniejsza część zabaw i gier, które, ze względu na skuteczność podejścia, polecam rodzicom w ramach konsultacji i programu dla rodzin wielojęzycznych.
Klasyczne zabawy i zabawa w każdej sytuacji
Klasyczne i konkretne zabawy to wspaniały środek na nawiązanie kontaktu z dzieckiem. Wielu rodziców odkrywa na nowo swoje dziecięce zainteresowania, spędzając tym samym przyjemne chwile z dzieckiem. (Zapraszam do lektury artykułu o naszych improwizacjach.)
Jednocześnie najbardziej skuteczne okazują się zabawy, które przekształcają zwykłą sytuację w zabawę. Bo każda sytuacja spędzona wspólnie może być pretekstem do zabawy i tym samym do porozumiewania się w języku mniejszościowym. Kiedy idziemy na spacer, kiedy jedziemy samochodem, kiedy czytamy książkę, kiedy odrabiamy lekcje…
Zabawa jako relacja między rodzicem a dzieckiem
Piosenek możemy słuchać, możemy je śpiewać, tańczyć… Bajki możemy opowiadać, grać, przeżywać… Książki możemy czytać, intepretować, dopowiadać… Istnieje wiele sposobów na przeżywanie relacji z dzieckiem. Oczywiście odgrywania scenek, taniec czy błaznowanie nie każdemu rodzicowi odpowiada. Wszystko zależy od osobowości, własnych zahamowań i strefy komfortu. Na pewno wylewnemu rodzicowi będzie łatwiej przyjąć fantazyjna postawę w relacjach z dziećmi niż osobie zamkniętej w sobie. (Nasze własne dzieciństwo ma na to ogromny wpływ…)
W każdym razie, aktywność ze strony rodzica pociąga aktywność dziecka. Własnym nastawieniem zarażamy osoby, z którymi obcujemy. Dość łatwo jest zmienić nastrój dzieci, gdyż są one bardziej otwarte i podatne na wpływy niż dorośli. (Więcej o wychowaniu przez zabawy w książce Lawrence’a Cohen’a „Rodzicielstwo przez zabawę”.)
Przekazywanie języka podczas zabawy
A co z przekazywaniem języka? Kiedy się bawimy, zarówno dziecko jak i rodzic odprężają się. Jest im ze sobą dobrze i zapominają o barierach wynikających z własnego negatywnego nastawienia, w tym także do języka i umiejętności posługiwania się nim. Bo trudności w używaniu języka mniejszościowego związane są błędnymi przekonaniami, że „mi się nie uda”, że „nie jestem w stanie”, bo nie umiem. W kontekście zabawy dzieci przywiązują mniejsze znaczenie do formy niż do treści, dzięki czemu chętniej powtarzają i próbują wymawiać nowe zdania. Stają się bardziej spontaniczne i ufne we własne możliwości. W pewien sposób zostawiają językowi większe niż zazwyczaj pole do popisu. Reszta należy do nas 🙂 .
Jeżeli potrzebujesz pomocy, w jaki sposób uaktywnić język polski u Twojego dziecka poprzez zabawy, ale nie tylko, zapraszam do zapoznania się z programem wsparcia dla wielojęzycznych rodzin. A następnie umówimy się na rozmowę online, podczas której odpowiem na Twoje pytania na jego temat. W ten sposób zadecydujesz, czy i Ty chcesz przystąpić do indywidualnego programu, podobnie jak ponad pięćdziesiąt rodzin polsko i francuskojęzycznych, które przystąpiły do niego w ostatnich miesiącach. Wystarczy, że napiszesz na anna(at)bilingual-kid.com
Jeżeli powyższy artykuł zainspirował Was do refleksji, podzielcie się nią z nami w komentarzach pod artykułem.
Dobrze, że ten temat został poruszony w tym artykule. Myślę że naprawdę warto rozwijać kompetencje związane z nauką języków obcych. To bardzo procentuje w dorosłym życiu.
Też zauważyłam, że dzieci najlepiej uczą się poprzez zabawę, więc warto to wykorzystać.
Nauka przez zabawę- czyli przyjemne z pożytecznym 🙂
Wow bardzo dobry i szczegółowy wpis – świetne wskazówki!
Ja staram się być tu i teraz podczas zabawy ze swoją córcią – to wystarczy
O tak zabawa to bardzo fajna metoda na przemycanie nauki.
Ja myślę, że zabawa jest ważnym elementem budowania relacji niezależnie od ilości języków, którymi posługuje się maluch 🙂
Czyli klasyk bawić ucząc uczyć bawiąc
Nauka przez zabawę bardzo dobrze się sprawdza u dzieci w różnym wieku.
Zabawa zawsze jest najlepszym sposobem na pozyskiwanie wiedzy
Bardzo podoba mi się nauka przez zabawę, sprawdza się w wielu sytuacjach.
Zabawy ruchowe i piosenki to dla mojej najmłodszej ulubione formy nauki angielskiego.
Warto spędzać z dzieckiem jak najwiecej czasu, szczególnie na zabawach 🙂
Na pewno zdecydowanie łatwiej jest się przełamać podczas takich luźnych zabaw z najbliższymi 😉
Przyjemne z pożytecznym zawsze przynosi najlepsze efekty 🙂 W dzisiejszych czasach kiedy wszyscy gdzieś gonią zapominają o jednym bardzo ważnym aspekcie, właśnie o poświęcaniu czasu dziecku, o zabawie z dziećmi. Mój synek bardzo fajnie łapie język angielski poprzez wspólne śpiewanie i zabawy ruchowe, taneczne.
Zabawa to super sprawa i pomaga w wielu aspektach 🙂 A nauka przez zabawę to najlepsza forma nauki 😉