Każde dziecko ma w domu swój własny kącik. Najczęściej jest to pokój, w którym śpi (jego własny pokój?), czasami po prostu wydzielona przestrzeń w salonie / bawialni / dużym pokoju. To miejsce, w którym dziecko posiada swoje zabawki i w którym czuje się bezpiecznie. Polski kącik wspomniany w tytule artykułu nawiązuje właśnie do tej idei. Miejsca, które dziecko lubi, bo jest mu w nim dobrze. Tylko, że po polsku.
Jak urządzić polski kącik?
Polski kącik to bardzo prosty koncept. Znajdują się w nim rzeczy, które kojarzą się dziecku i w pewien sposób reprezentują dla niego Polskę. Nie chodzi oczywiście o polską flagę, orła, czy lalki w regionalnych strojach. W żadnym wypadku nie jest to ołtarz na cześć dalekiej ojczyzny rodziców i dziadków. Można umieścić tam polskie książki, pisemka, kolorowanki, nawet zabawki przywiezione z Polski, kilka zdjęć, ważne pamiątki, prezenty od Dziadków… Według wyobraźni rodzica, i dziecko, szczególnie dziecka bo ważne jest, żeby dziecko brało udział aranżowaniu tego miejsca. Im większy będzie jego wkład, tym bardziej sobie ono przyswoi polski kącik jako swój własny. Oprócz tego przydatne okażą się poduszki, pled (zbliża się zima 🙂 ), wszystko, co sprawi, że stanie się on przytulny i zachęcający do przebywania w nim.
Do czego służy polski kącik ?
Do przyjemności. A także do rozbudzania ciekawości dziecka na temat polskiej kultury i przypominania o podwójnej tożsamości rodziny. Polski kącik nie jest jednak miejscem ekskluzywnym. Wprost przeciwnie. Inne języki, kultury i światopoglądy są tam mile widziane, bo Polska, jaką chcemy naszym dzieciom podarować, to kraj otwarty na innych, na różnice (jakiekolwiek by one nie były), szanujący odmienność. (Celowo nie piszę „tolerancyjny”, bo wolę ideę szacunku ponad tolerancję, oto dlaczego.) Polski kącik służy do zabawy, czytania, rozmyślań, po prostu bycia w nim, kiedy przyjdzie na to ochota. Nie tylko dziecku, ale także rodzicowi.
Symbolika polskiego kącika
Domy polskich rodzin za granicą (albo rodzin „mieszanych”) wyglądają rozmaicie. Niektóre w niczym nie różnią się od mieszkań sąsiadów, inne przypominają polskie wnętrza, jeszcze inne pół na pół. W zależności od sytuacji, polski kącik dziecka będzie miał większy lub mniejszy wpływ na charakter mieszkania. Może on jednak okazać się przydatny, żeby symbolicznie pomieścić i jednocześnie ułatwić dziecku wyrażanie jego polskiej tożsamości. Acha… Interesujący koncept to przemyślenia 🙂 .
Co myślicie o tej idei? Jeżeli mielibyście ochotę podzielić się z nami Waszymi refleksjami na ten temat, serdecznie Was do tego zapraszam, poniżej w komentarzach artykułu.
Ciekawy pomysł 😀 W sumie to w podobny sposób można rozbudzać zainteresowanie dzieci nauką, książkami. Tylko trochę trudniejsze byłoby zorganizowanie tego
Tak, może też być kącik tematyczny, najważniejsze, żeby dziecko dobrze się w nim czuło ☺. Pozdrawiam serdecznie!
Byłoby pięknie gdyby Polska naprawdę była takim krajem otwartym na różnice i na inności. To ważne zadanie dla nas, żeby taka naprawdę była 🙂 Pomysł z polskim kącikiem jest bardzo spoko, na pewno miło mieć taki kącik, podpowiem kolezance w Niemczech, że może tak zrobić 🙂
Dziękuję☺. Ja naprawdę wierzę, że Polska takim krajem się stanie. W moich wspomnieniach jest, możliwe, że idealizuję 😉 Pozdrawiam serdecznie!
Świetny pomysł x takim Polskim kacikiem bo może bawić i uczyć
Dziękuję! Przyjemne z pożytecznym☺. Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo fajny pomysł. Ja w moim domu opowiadam dzieciom o równych kulturach, które są na świecie
To bardzo ważne, bo poszerza ich horyzonty i uczy otwartości na różnorodność☺. Pozdrawiam serdecznie!
Jak dla mnie to bardzo fajna idea, mam nadzieję, ze zyska na popularności 🙂
Dziękuję, polski kącik to dość praktyczny pomysł☺. Pozdrawiam serdecznie!
Świetny pomysł! To z pewnością pomaga dziecku oswoić się z różnorodnością świata! 🙂
Też tak myślę ☺. Pozdrawiam serdecznie!
myślę, że to nie chodzi o kącik, ale o czas, który spędzamy w jakiejś kulturze. Dziecko otoczone polskością będzie ją chłonąć, jeśli jednak nie chce się przytłaczać dziecka to trzerba wyodrębnić konkretny czas, nie musi być miejsce 😉
Dziękuję za ciekawy komentarz ☺. Czas jest najważniejszy, to nie ulega wątpliwości. Miejsce może ten czas w pewien sposób skonkretyzować. Pozdrawiam serdecznie!
Ciekawe rozwiązanie, Ja mam męża Polaka i póki co mieszkam w Polsce, nie wiem czy kiedyś będę mieszkać za granicą, ale jeśli tak, to z pewnością bym na takie rozwiązanie się zdecydowała:)
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Nie pomyślałem o tym w kontekście dzieci, ale faktycznie. Mam znajomego na emigracji, który ma w domu taki polski kącik. Różne gadżety i pamiątki zebrane w jednym z pokoi. Dla dorosłego to bardziej sposób na tęsknotę, ale dla dziecka to też niezły pomysł.
Tak, myślę, że znaczenie dla dziecka i dla dorosłego jest zupełnie inne. Nie chodzi o ołtarz, ale o miejsce, w którym dziecko mile spędza czas. Po polsku☺. Pozdrawiam serdecznie!
Najbardziej podoba mi się stwierdzenie, że polski kącik służy do przyjemności 😉 Super!
Tak, polski = przyjemność, to podstawa ☺. Pozdrawiam serdecznie!