Coraz więcej Mam kontaktuje się ze mną w związku z bardzo specyficzną sytuacją: żeby pomóc im zacząć od podstaw przekazywać dziecku ich ojczysty język (zarówno polski jak i inne). (W tym wypadku można dyskutować, czy wciąż chodzi o przekazywanie języka, czy już o naukę? Rodzic nie jest nauczycielem języków, chociaż…) Wprowadzenie nowego (lub prawie nowego) języka w życie dziecka, które już opanowało jeden język, jest dość trudne, co nie znaczy,że nie jest możliwe. Dlatego zewnętrzna pomoc przydaje się nie tylko po to, żeby wskazać, w jaki sposób postępować, ale także żeby zmotywować do działania i dodać energii.

Najczęstsze sytuacje

Sytuacja, a której wspominam, pasuje na ogół do jednego z dwóch następujących schematów. Na początku rodzic mówił do dziecka w swoim ojczystym języku, pragnąc mu go przekazać, bo jest on dla niego ważny. 

Pierwsza możliwość: kiedy dziecko poszło do żłobka i zaczęło spędzać cały dzień w języku większościowym, rodzic przestał, obawiając się, że dziecko nie będzie go rozumiało. Druga możliwość: Rodzic przestał zwracać się do dziecka w swoim ojczystym języku (w naszym wypadku języku polskim), kiedy zdał sobie sprawę, że pomimo jego wysiłków dziecko i tak odpowiada mu w języku otoczenia (większościowym).

Żal i poczucie straconego czasu

Pierwszym uczuciem, jakim Mamy dzielą się ze mną, jest żal. „Żałuję, że przestałam… Gdybym kontynuowała, przynajmniej rozumiałoby dzisiaj, co do niego mówię…” Dla niektórych Mam jest to pierwszy raz, kiedy mają okazję opowiedzieć o swojej sytuacji. Jest to dla mnie duży zaszczyt, dziękuję Wam za zaufanie. Mamy wspominają postrzegalny emocjonalny dystans do własnych dzieci, z którymi nie mogę porozumiewać się w swoim pierwszym języku. Porównuję to do swego rodzaju filtru transformującego przekazywane emocje. One tu są, po obu stronach, ale z strony Mamy pojawia się niewielka deformacja. Dlaczego? Macierzyństwo, dla większości Mam (nie dla wszystkich) odwołuje się do ich własnego dzieciństwa. Dzieciństwa spędzonego w języku ojczystym, wspomnieniami, emocjami przeżytymi w tym języku, w kontekście rodziny posługującej się także pierwszym językiem Mamy.

zacząć od podstaw

Odczuwalnemu (lekkiemu) dystansowi emocjonalnemu towarzyszy obawa o niepełne przekazanie dziecku ojczystej kultury, a w niektórych wypadkach brak jej zainteresowaniem. (W skrajnych przypadkach może być on spowodowany nieświadomym odtrąceniem kultury rodzica. Według logiki: skoro nie znam języka, do którego mam prawo ze względu na moje pochodzenie, nie chcę mieć z tą kulturą nic wspólnego.)

Nie jest za późno, zacząć od podstaw…

Dzieci Mam, które zwracają się do mnie o pomoc, mają najczęściej od pięciu do dziesięciu lat. Mamy niepokoją się: „Czy jest już za późno? Czy moje dziecko wciąż może nauczyć się mojego języka na przyzwoitym poziomie?” Oczywiście, że tak. Lubię przytaczać przykład badań przeprowadzonych przez Annick De Houwer, porównujących umiejętności językowe dziesięcioletnich dzieci: dwujęzycznych od narodzin i od szóstego roku życia. Ich wyniki mówią same za siebie.

…ale potrzeba motywacji i zaparcia

Nie jest za późno, żeby zacząć od podstaw przekazywanie dziecku jego języka mniejszościowego. Nawet jeśli dziecko niewiele w nim rozumie (albo wcale), na naukę zawsze jest czas. Konieczna jest jednak motywacja, cierpliwość i dyspozycyjność rodzica. Dlatego nic straconego, jeśli tylko damy sobie szansę. Najlepiej zacząć od przemyślanej decyzji, a następnie dobrać strategię do wybranego celu. Z doświadczenia pracy z Rodzicami wiem, że najtrudniej jest się przełamać i zadecydować, że oto nadszedł odpowiedni moment.

Potem będzie prościej. Krok po kroku, ciesząc się małymi sukcesami, które będą prowadziły do większych. Pamiętajmy, że każdy krok przybliża nas do celu 🙂  .

Jeśli jeszcze się wahasz albo nie wiesz, w jaki sposób zabrać się do wprowadzenia języka polskiego w codzienne życie Twojego dziecka, porozmawiajmy o tym. Wyślij mi wiadomość na anna(at) bilingual-kid.com i zobaczymy, w jaki sposób mogę Ci pomóc.

Jeśli powyższy artykuł zainspirował Was do refleksji, podzielcie się nią z nami w komentarzach 🙂 .