Kilka tygodni temu, usłyszałam w radiu piosenkę, która wywołała u mnie falę wspomnień: „Laleczka z saskiej porcelany”. Nagle poczułam się, jakbym znowu miała dwanaście lat! Mimowolnie zaczęłam nucić ją, ku zdziwieniu obecnego obok Jaśka. Podobnie jak inne utwory z płyty „Dyskoteka Pana Jacka” towarzyszyła mi ona w dzieciństwie. Słuchałam ich na kasetach, oglądałam teledyski w telewizji. To było dawno temu… Czy te piosenki mogłyby spodobać się Jaśkowi? – zastanawiałam się. Oczywiście, że się spodobały!
Trzy albumy z gwiazdami
W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych wydano trzy albumy „Dyskoteki Pana Jacka” („Dżeka”), w wykonaniu wielu gwiazd, małych i dużych. Byli wśród nich Magda Fronczewska, Krzysztof Antkowiak, Karolina Gruszka oraz Majka Jeżowska. Jacek Cygan, autor projektu i twórca większości piosenek, powierzył muzykę znanym kompozytorom, takim jak Krzesimir Dębski, Stanisław Sojka, Marek Bychawski, Rafał Paczkowski i także Majka Jeżowska. Pragnął wprowadzić różne gatunki muzyczne: funk, rap, jazz, pop. To urozmaiciło repertuar i trafiło w gusta dużej ilości słuchaczy. Zarówno dzieci, jak i rodziców.
Piosenki dla każdego
Kiedy pomyślę, większość piosenek, których wtedy słuchaliśmy, pochodzi z „Dyskoteki”. Każdy znajdował tam coś dla siebie. Chłopcy, dziewczynki, duzi, mali, osoby radosne i te melancholijne. Co najważniejsze, oprócz muzyki, teksty wydają mi się wciąż aktualne. Zawierają interesujące przemyślenia i wartościowe przesłania, nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. Oczywiście, nie jestem obiektywna, bo dotykają czułej nostalgicznej nuty.
Dużo wzruszeń
Część utworów jest bez wątpienia wzruszająca. „Te kartki były kiedyś białe” opowiada o świecie baśni, do którego zbierają nas Juliusz Verne, Chrystian Jan Andersen, Jan Brzechwa… Zawiera wiele odniesień do znanych przez dzieci opowieści: do dziewczynki z zapałkami, podroży Sindbada, przygód Piotrusia Pana czy Pana Kleksa. Inna nasza ulubiona piosenka to „Przyjaciel wie”. Na jej przykładzie tłumaczyłam Jaśkowi koncept przyjaźni. Dlaczego „przyjaciel wie, ile wart jest sam, przyjaciel wie, kiedy odejść ma”? Albo dlaczego „wszystko wie bez słów”? Ale są jeszcze „Dłonie” i „Zakazany owoc”, na które także wkrótce przyjdzie czas.
Weselsze nuty
Ale nie tylko liryczne utwory zasługują na uwagę. Dobrze bawimy się, słuchając „Myszka wiedziała ostatnia”, „ABC przygody” czy „Zima lubi dzieci”. Piosenki łatwo wpadają w ucho i zachęcają do słuchania. Opowiadają historie, z którymi dziecko może się identyfikować. Szkolne perypetie z pisaniem, zaproszenie do przygody, zabawa ze śniegiem i lepienie bałwana. Tematy dla dzieci tak samo obecne dzisiaj, jak i w okresie, kiedy powstały.
Uniwersalne i ponadczasowe
Mimo że niektóre rytmy mogą wydawać się przedawnione i odmienne od aktualnych trendów, uważam, że wciąż warto je dzieciom przekazać. Może nie nastolatkom, których gusta muzyczne prawdomównie podporządkowują się panującej modzie, ale młodszym, przynajmniej do dziesiątego roku życia. Tym bardziej, że większości tych piosenek nadal można usłyszeć w radiu i jest wydawana na płytach. Nie tylko zresztą płytach „Dyskoteka Pana Jacka”, ale także innych składankach dla dzieci. Jeśli wsłuchamy się w teksty, zobaczymy, że ich przesłanie jest uniwersalne i ponadczasowe.
Czy i Wy pamiętacie piosenki z „Dyskoteki Pana Jacka”? Może podobnie jak mnie przypominają Wam dzieciństwo? Czy Wasze dzieci też ich słuchają? Opowiedzcie nam o tym w komentarzach pod tekstem:).
Dziekuje za ciekawy artykul! Wlasnie przesluchalam na Youtube „Zakazany owoc”, co za wspomnienia! Niektore piosenki rzeczywiscie moga spodobac sie dzieciom, sprobujemy:) Pozdrawiam! Edyta
☺ ☺ ☺ Ja też przesłuchałam kilka piosenek na YouTube, pisząc artykuł. Niektórych w ogóle nie pamiętałam, a inne przywołały wspomnienia. Jak ten czas leci… Pozdrawiam serdecznie!
Oczywiście, że pamiętam, ale nigdy nie miałem ochoty do tych piosenek wracać. Mozę jak będę miał dzieci.
Ja też nie słuchałabym ich na co dzień, gdyby nie mój syn, zapewniam Cię☺. Ale warto o nich pamiętać, bo dzieci bardzo je lubią. Szczególnie, jeśli chcemy przekazać im część naszej dziecięcej kultury☺. Pozdrawiam serdecznie!
Gdzieś słyszałem o Dyskotece Pana Jacka, ale to na zasadzie – wiem, że takie coś istnieje. Chyba coś mnie ominęło 😉 Tak więc nie jest to moje dzieciństwo. Piosenkę Laleczka z saskiej porcelany jak najbardziej kojarzę, ponieważ śpiewała ją Majka Jeżowska, która tak jak i ja pochodzi z Nowego Sącza. Zresztą Jacek Cygan napisał naprawdę świetna piosenkę.
Dziękuję! Pewnie jesteś już na to za „stary”, ale inne piosenki Jacka Cygana z „Dyskoteki Pana Jacka” także są fajne☺. Dla młodszej publiczności☺. Pozdrawiam serdecznie!
Kojarzę piosenkę „Laleczka…”, ale nie wiedziałam wcześniej o Dyskotece Pana Jacka. Poszukam gdzieś nagrań, bo aż jestem ciekawa! 🙂
Na pewno znajdziesz piosenki z „Dyskoteki Pana Jacka” na YouTube. Trochę się zestarzały, ale niektóre teksty mogą okazać się inspirujące☺. Pozdrawiam serdecznie!